Anime: Mnemosyne no Musume-tachi |
Science fiction (SF) to gatunek literacki oraz filmowy, którym fascynują się miliony ludzi na całym świecie. Wiele osób często nazywa filmy i książki tego typu "bajkami", niektórzy (niby twardo stąpający po ziemi) mówią, że S-F to strata czasu i lepiej jest czytać tylko poważne publikacje naukowe. No jest jeszcze typ ludzi, który w ogóle nie czyta książek i skupia się na beztroskim imprezowaniu, ściąganiu na studiach (o zgrozo, że też tacy ludzie studiują!). Ludzie tacy są najmniej świadomi otaczającej ich rzeczywistości i wierzą we wszystko to co mówi się w telewizji dlatego odstawimy ich na bok i skupimy się na dwóch pierwszych grupach: czyli czytających SF i twardo stąpających po ziemi.
Otóż Ci pierwsi często nazywają science fiction
"mitami przyszłości" i nie ukrywam, że określenie to bardzo mi się
podoba. Od wielu lat oglądając filmy z tego gatunku zastanawiam się czy właśnie
tak będzie wyglądała przyszłość, latające samochody, kolonizacja innych planet,
sztuczna inteligencja (SI), kończyny elektroniczne (jak u robotów), roboty,
które pracują w fabrykach, sprzątają ulice oraz domy prywatne, bezzałogowe samoloty
i wiele innych. Kiedyś to wszystko należało do gatunku SF, dziś niektóre z
wymienionych zjawisk (technologii) są już rzeczywistością. Dlatego w tym
miejscu chciałbym zadać pytanie, czy aby na pewno to wszystko jest dobre?
Niektóre elementy na filmach SF są fajne, np: latające samochody albo sztuczna
inteligencja ale co myślicie np: o kontroli społeczeństwa jaką przedstawiono w
filmach takich jak: Raport
Mniejszości albo anime Psycho
Pass i Psycho
Pass2 lub Ghost in
the Shell (wszystkie
filmy i sezony) Czy świat, w którym każdy nasz krok śledzą kamery, rozmaite
czujniki sprawdzają nieustannie naszą tożsamość, a inne czujniki mierzą poziom
stresu. Czy taki świat nie wydaje się Wam być w pewnym sensie niewolą? No
i czy my czasem nie zmierzamy w stronę utworzenia takiego, wręcz żywcem
wyjętego z anime świata?
Czy ktoś z Was czasem, chociaż przez chwilę się nad tym zastanawiał? Jeśli nie to uprzedzam, że takie beztroskie życie, w którym skupiacie się tylko na jedzeniu, imprezach i robieniu zakupów może Was zaprowadzić do zagłady. Obudzicie się pewnego dnia w świecie, w którym już nie będziecie wolni, a każdy Wasz krok będzie obserwowany, będziecie kontrolowani w każdej minusie swego żałosnego życia.
Emisja anime "PsychoPass" rozpoczęła się w
2012 roku. Za całość odpowiada studio Production IG. Autorem jest Gen
Urobuchi. Gen ma już na swoim koncie kilka fajnych anime, z
których najbardziej podobał mi się Blassreiter, Phantomof Inferno i Fate/Zero.
Moim skromnym zdaniem anime Ghost in the Shell oraz
Psycho Pass są prorocze i podobnie jak Stanisław Lem w swoich książkach
pokazują nam jak będzie wyglądał świat przyszłości. Jako absolwent jednego z
najlepszych polskich Uniwersytetów gołym okiem widzę, że wszystko zmierza w
stronę spełnienia się tego co Lem opisywał w swoich książkach. System,
telewizja, Internet wszystko co trafia do mas coraz bardziej je ogłupia. Ludzie
już właściwie są jak marionetki, emocjonują się wypowiedziami polityków,
martwią się sprawami, o których nawet nie powinno się dyskutować w TV - kogo
obchodzi matka, która jest oskarżona o zabójstwo swojego dziecka? Takich osób
są setki! Ach szkoda gadać o mass mediach to jedna wielka machina ogłupiająca
społeczeństwo.
No ale wróćmy do meritum. Anime Psycho Pass pokazuje
nam świat przyszłości (moim zdaniem niedalekiej), w którym ludzie są
praktycznie uzależnieni od maszyn.
Młodzież całe dnie spędza w wirtualnym świecie i nie
mam tu na myśli gier online! To prawdziwy wirtualny świat do którego przenosi
się cała ludzka świadomość - możesz np: grać w wirtulanym świecie w grę, w której
jesteś rycerzem i walczysz ze smokiem. Wszystko będzie dla Ciebie realistyczne.
To już nie siedzenie przed monitorem komputera ale realne odczucie, realne
przeniesienie do świata gry dzięki specjalnym wirtualnym nakryciom głowy
(hełmom/ kaskom). Gry te same w sobie wydają się być pozytywnym wynalazkiem.
Poza
wirtualnymi grami w Psycho Pass stan mentalny każdego człowieka sprowadza się
do wartości liczbowych. Specjalne czujniki rozsiane po miastach ciągle badają
przechodniów i jeśli czyjś psycho pass (współczynnik stresu; współczynnik
przestępczości) jest zbyt wysoki to taka osoba jest od razu kierowana na
badania, a w skrajnym przypadku kiedy współczynnik ten jest bardzo wysoki
specjalni inspektorzy i egzekutorzy zabijają obywatela na miejscu. Poza tym
specjalny superkomputer za młodu bada każdego obywatela i przydziela mu
odpowiednią pracę, którą powinien wykonywać do końca życia. Komputer wie
najlepiej dlatego ludzkie marzenia, wybór studiów, rozsyłanie CV, szukanie byle
jakiej pracy to wszystko w świecie tego anime już przeminęło. Życie każdej
osoby od narodzin do śmierci planuje specjalny system komputerowy. Koniec z
czasami, w których pracę ma tylko rodzina i znajomi lokalnych
polityków/biznesmenów, a reszta ma się odhaczać w PUP i przestrzegać zasad
politycznej poprawności. Brzmi pięknie, prawda? Zapewniam Was, że są to tylko
pozory.
Dziś wszyscy
nosimy ze sobą telefony komórkowe, tablety bądź smartfony. W anime Psycho
Pass każdy nosi ze sobą przenośny terminal informacyjny i urządzenie ubioru, dzięki
któremu w każdej chwili może zmienić strój roboczy na strój sportowy albo
wyjściowy. Urządzenie tworzy na ciele właściciela specjalny
hologram ubrania (albo prawdziwą odzież - ciężko to rozwikłać), który
prędzej kupiono w sklepie. Każdy obywatel ma w swoim domu automatykę domową i
sekretarkę SI. Sekretarka to robocik, który wykonuje rozkazy właściciela domu.
Akane, główna bohaterka anime zawsze po przebudzeniu wydaje swojej SI rozkaz
zmiany umeblowania domu, np. z klasycznego na nowoczesny.
W tym miejscu
powiem, co nieco o wspomnianej Akane. Otóż jest to świeżo upieczona Pani
Inspektor, która na początku otrzymuje pierwsze zadanie oraz drużynę „psów
gończych” (Egzekutorów) składającą się z "oswojonych" kryminalistów.
Dziewczyna na własne oczy przekonuje się, jak cienka w tym systemie jest
granica pomiędzy życiem i śmiercią. Przełomem w życiu Akane jest moment, w
którym nie zabiła dziewczyny, która została zgwałcona i jej współczynnik psycho
pass wzrósł tak wysoko, że komputer kazał ją zastrzelić. Akane tego nie
uczyniła, dziewczyna po jakimś czasie wyzdrowiała, a jej współczynnik (ku
zdziwieniu wszystkich) zmalał.
Podsumowanie:
Miejmy
nadzieję, że Polacy i mieszkańcy innych europejskich krajów się obudzą i
dostrzegą przepaść do której prowadzą ich "władcy tego świata". Już
wszędzie wiszą kamery, które nas kontrolują, ACTA była tylko przedsmakiem tego
co będzie się działo w przyszłości. Przyszłość to rozwój nowoczesnych
technologii, rozwój Internetu rzeczy, rozwój inwigilacji i zanik prywatności.
Komentarze
Prześlij komentarz