Kurosaki Ichigo i Tōshirō Hitsugaya, dwaj
bohaterowie z anime Bleach (źródło obrazka: KLIKNIJ)
Anime na świecie jest wiele, niektóre są przeciętne, inne słabe, są też takie do których lubimy wracać, a precyzyjniej ja lubię wracać. Tak to już jest, że o gustach się nie dyskutuje, coś co mi się podoba Tobie podobać się nie musi. Są jednak anime takie, które większość fanów uznaje za przełomowe, wyjątkowe, niesamowite. Do takich anime wielu zalicza "Bleach", "Naruto", "One Piece", "Hunter x Hunter", "Black Clover" i jeszcze kilka pozycji. Różnie potoczyły się losy wymienionych tytułów.
„Hunter x Hunter” jako anime miał dwa podejścia (dwa razy puszczano
anime od początku i do tej pory nie udało się zekranizować całej mangi, która
de facto cały czas jest wydawana). Lepiej wygląda sytuacja One Piece, które
może się pochwalić setkami odcinków i dość wiernym odwzorowaniem cały czas nie
zakończonej mangi. W przypadku Naruto, mimo wielu fillerów, udało się
zekranizować całą mangę („Boruto” to oddzielna, mniej mroczna historia
ekranizowana na bazie nowelek i mangi. „Boruto” stanowi kontynuację „Naruto”).
Z anime „Bleach” było natomiast tak, że nie zekranizowano całej mangi. Wiele lat temu ekranizację anime po prostu przerwano. My fani anime jesteśmy przyzwyczajeni do takiego zjawiska, co nie oznacza, że nie jest ono dla nas przykrym przeżyciem. Podobnie potraktowano wiele innych znanych i mniej znanych anime: „Log Horizon”, „Chrome Shelled Regios”, „Magi: The Labyrinth of Magic”, „Pandora Hearts”, „Owari no Seraph” – to tylko kilka przykładów anime, których ekranizację po prostu przerwano pozostawiając widzów /fanów z uczuciem konsternacji.
Tak to już jest, że liczy się kasa i
oglądalność, a z fanami nikt się nie liczy. Ta zasada działa wszędzie.
Wystarczy przyjrzeć się np. polityce Netflixa, na którym wiele seriali jest
kasowanych – bo tak! Bo wujek Netflix wie lepiej i serial kasuje, a ty się
człowieku bujaj!
Jak już wspomniałem "Hunter x Hunter" ekranizowano kilka razy i nigdy nie zekranizowano pierwowzoru (mangi) do końca. Podobnie było w przypadku Bleacha, co dobitnie pokazuje poniższy obrazek:
Bleach odcinek 366
Dnia 27 marca Roku Pańskiego 2012 na planecie Ziemia
wyemitowano 366 odcinek anime Bleach. Nikt nie spodziewał się tragedii, która
miała nastąpić. Manga ukazywała się bez problemów więc myśleliśmy, że anime też
będzie dalej wychodziło. Od tamtego dnia minęło osiem lat.
Krótka przerwa o której wspominał autor napisów do 366 odcinka w roku 2012 kończy się za rok 😃 Za rok anime Bleach powróci o ile żadna kolejna wielka pandemia nie wywróci świata do góry nogami.
Mógłbym wam tu pisać o fabule, o tym, że głównym bohaterem anime Bleach jest Kurosaki Ichigo, który w skutek niesamowitych wydarzeń ociera się o śmierć i zostaje Shinigami. Często cierpi w obronie przyjaciół, broni słabszych przed Pustymi (takimi dziwnymi duchowymi stworami) i ogólnie stara się rozwijać swoje moce. Zapewne wielu z was pomyśli, że to oklepany schemat występujący w wielu anime. Takie osoby powinny wziąć pod uwagę to, że anime Bleach ukazało się w roku 2004, a więc dość dawno. Wiele motywów późniejsi twórcy czerpali z Bleacha. Choć z drugiej strony Naruto i One Piece zaczęły się ukazywać jeszcze wcześniej i niektóre wątki Bleach czerpał z nich.
Wspomnę jeszcze, że w anime zawsze fascynowało mnie to, że wiele serii oferuje widzowi
nie tylko fajne efekty, piękną kreskę ale też przesłanie. Niektórzy pytają od lat polityków: "Panie jak tu żyć?" Może kierujecie pytania nie w tą stronę? Odpowiedź możecie znaleźć w anime :) Pisałem już o tym w poniższych artykułach:
CzyAnime Psycho-Pass pokazuje prawdę o świecie, który nadchodzi?
Ergo Proxy- mocne anime z przesłaniem
OnePiece - anime, którego przesłania człek głupiutki nie pojmie
Shakuganno Shana. Piękne anime, które wszystkim polecam
No
ale ok. Już nie marudzę. Cieszę się, że po tylu latach anime „Bleach” wróci na ekrany! Tak Panie i Panowie, tak
kochane Fanki i Fani „Bleach” powraca! Taka informacja pojawiła się w
jednym z numerów magazynu Weekly Shounen Jump. Anime otrzyma kontynuację w
2021 roku! Będzie to ekranizacja sagi Thousand-Year Blood War (Tysiącletnia
Krwawa Wojna), która rozpoczyna się od 480 do 686 ostatniego rozdziału mangi.
Do
tej pory, w zekranizowanych lata temu 366 odcinkach anime, przedstawiono
wydarzenia z mangi z rozdziałów 1 – 479. Pozostało 207 rozdziałów do
zekranizowania (to będzie ok. 50-100 odcinków).
„Wszelkie istoty skłaniają się ku faktom, które są dla nich sprzyjające i dogodne. Taki już ich sposób bycia. W przypadku żałosnych i bezsilnych istot, które stanowią większość tego świata afirmacja własnej osoby przychodzi wraz z akceptacją niewygodnej prawdy. Wiesz co faktycznie jest prawdą?" - Sōsuke Aizen
"Prawda kryjąca się za walką,
walka będzie trwała wiecznie.
Po
tym jak pokonasz jednego, natychmiast zjawia się ktoś silniejszy. Jeśli
pokonasz i go, niebawem zjawi się kolejna, jeszcze silniejsza osoba. Jeżeli nie
wiesz w jaki sposób radzić sobie z przeciwnościami losu, to znaczy, że twoja
wola uległa zniszczeniu. Lecz to jeszcze nie koniec. Walka będzie kontynuowana
gdziekolwiek, przez kogoś innego. I tak bez końca. To nie zakończy się wraz ze
śmiercią jednej osoby! Koło będzie zataczać się dalej! Tak długo jak istnieją
ludzie oraz ich dusze, będą istnieć konflikty, a każdy konflikt prędzej czy
później prowadzi do walki. I tak bez końca przez całą wieczność" - cytat z
anime Bleach (odcinek 124).
Drodzy
fani, i kochane fanki anime jak powinniśmy rozumieć przesłanie płynące ze 124
odcinka Bleach? Zwróćcie uwagę, że powyższy cytat jest bardzo prawdziwy i można
śmiało stwierdzić, że opisuje on realne życie. Każdy człowiek przez całe życie
zmaga się z różnymi problemami (katolicy nazywają to noszeniem własnego
Krzyża). Jeśli ktoś jest silny, ma silną wolę (psychikę), ciągle się rozwija to
taka osoba da radę pokonać wszystkie przeszkody, które napotka. I odwrotnie
ludzie słabi się załamują pod ciężarem problemów. Świat w którym żyjemy nie
jest sprawiedliwy, owszem można wierzyć w pozytywne afirmacje (moc pozytywnego
myślenia) ale to nie zmieni tego, że w życiu będziecie napotykać na różne
przeszkody. Życie jest ciągłą walką.
W
wielu anime, filmach oraz grach komputerowych istnieje ta sama prawidłowość.
Weźmy
na przykład gry z serii DIABLO, gdzie mamy bohatera pokonującego zło (Diablo, Andariel, Mefisto, Baala itp. - to zależy od części gry). W grze "Diablo 1" pokonujesz głównego złego, mija kilka dekad i zło się odradza. Tak samo jest w
uniwersum Star Wars, gdzie walka Jedi z Sithami (lub Ciemnymi Jedi) trwa bez
końca. Kiedy wydawało się po śmierci imperatora Palpatine, że Sithów już nie
ma pojawiła się Akademia Ciemnej Strony, a potem Zaginione Plemię Sithów, a
jeszcze później Darth Krayt. I tak bez końca. Jeśli istnieje dobro, musi
istnieć też zło.
Tak
samo jest w naszym życiu. Tylko od was zależy, czy podniesiecie się tak jak
Kurosaki Ichigo główny bohater anime Bleach. Tylko od was zależy, czy
pójdziecie ścieżką Jedi, czy Sithów.
A może pójdziecie ścieżką depresji i alkoholu?
Komentarze
Prześlij komentarz